Przepraszam :ccc
Wiem, że niektórych to nie interesuję, dlaczego nie ma rozdziału, ale chciałam całą sprawę wyjaśnić. A więc tak... Szykujcie się do czytania problemów czternastolatki, która, według większości, o życiu nie wie nic i co najwyżej bajki na Disney Channel może pooglądać.
Miałam problemy z rodziną. Ze względu na to, że moi rodzice rozwiedli się 4 lata temu, mieszkam tylko z mamą, co jest czasem ( za przeproszeniem ) upierdliwe. Wiecie, dwie kobiety w domu, z czego jedna podczas okresu dorastania, to nie jest najlepszy pomysł... Ale da się wytrzymać. Chociaż, ostatnio mi się to nie udało. Skończyło się na pociętej ręce ( tak, pocięłam się ) i groźbach, że zamieszkam u taty. Ale już jest okey, choć niedawno pocięłam się po raz drugi, ale nie zamierzam tego więcej robić.
Szkoła. Głupia, bezsensowna szkoła. Mama powiedziała, że jak będę miała czerwony pasek na świadectwie, to kupi mi perkusję sama, a jeśli nie, to mam jej dołożyć 1000 złotych. Muszę zacząć zbierać i się uczyć.
Brak weny. Aktualnie jestem w związku i czasem trudno jest mi napisać jakieś smutne wydarzenie. Mam już kawałek rozdziału, ale sądzę, że jest beznadziejny i napiszę cały rozdział od nowa.
Brak czasu. Szkoła, nauka, weekend, szkoła, nauka, weekend. A w weekendy spotkania z przyjaciółmi. Brakuje mi czasu, ale postaram się wszystkie rozdziały nadrobić.
Chciałam jeszcze się zapytać, co sądzicie o tym, żebym dodawała krótkie przemyślenia na temat uczuć, zachowań i tym podobnych? Czasem sobie coś takiego napiszę, a na bloga to dodać, to żaden problem.
Dobra, proszę o odpowiedz na pytanie i pozdrawiam ;)
Spoko nie ma sprawy każdy ma jakieś problemy. Współczuję ci. A co do tych notek to spoko wstawiaj.
OdpowiedzUsuńJa co prawda niecierpliwie czekam na kolejny rozdział bo opowiadanie jest wciągające ale rozumiem jak się czujesz (sama mieszkam z mamą i siostrą, nie mam czasu na spotkania ze znajomymi bo jeżdżę do taty a z nauką też jest średnio więc... nie ma problemu) ale będę codziennie odwiedzać twojego bloga z nadzieją że wstawisz nowy rozdział ;)
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz.
OdpowiedzUsuńTeż mam trudny okres. Głównie chodzi o problemy ze szkołą. Nie mam czasu praktycznie na nic, bo muszę nieźle zapierdalać, żeby mieć dobre świadectwo. Też się pocięłam. Nie jest to jakaś wielka tajemnica. A ktoś taki jak psychopata nie istnieje. On po prostu widzi świat inaczej. Mam nadzieję, że uda ci się pozbierać. Pamiętaj, ż zawsze jestem z tobą ;)
Życzę weny, czerwonego paska i końca problemów ;*
Wierna tobie niczym Nico Happy Meal'owi
Annabeth Caffrey <3
A na nudę zapraszam na One-Shota :3
OdpowiedzUsuńhttp://lelxd-zelki-grejfruty-profeszynalxd.blogspot.com/
A róbta co chceta, macie moje pozwolenie. ;-;
OdpowiedzUsuńKłamczysz masz 13!
OdpowiedzUsuń