środa, 22 kwietnia 2015

#2 Cos takiego hmm, no nie wiem ;-;


Wytykasz sobie, że jesteś najgorsza
Przezywasz samą siebie od dziwek i suk, jakby to były twoje przezwiska z podwórka
Wiesz, że na niego nie zasługujesz
Nie zasługujesz na miłość, którą daję ci Twój chłopak
Twoja była najlepsza przyjaciółka wykorzystuję twą słabość
Aby cię zniszczyć
Dobić i sprawić, abyś poczuła się jeszcze gorzej niż teraz
Po twoim ramieniu spływa strużka krwi, która pojawiła się tu przez 
Ciebie
Krzyczysz, ale nie otrzymasz pomocy
Bo kto zechciałby ci pomóc?
Anioł stróż?
Demon?
Bóg?
Tym razem musisz sobie poradzić sama
Ale wiesz, że nie dasz rady
Nie masz tak mocnej siły woli, aby przestać płakać
Jesteś słaba
Wytykali ci to od początku, a teraz to sobie uświadomiłaś
Upadasz z powrotem na ziemie i się poddajesz
Nie masz siły walczyć o lepsze jutro, skoro wiesz, że takie ono nie będzie
Jeżeli Twój chłopak by cię kochał - przyszedłby
Ale on tylko, nieuświadomiony leży i rozmyśla właśnie o Tobie...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kolejny wierszyk, taki smutnawy, ale moim zdaniem dający do myślenia. A przede wszystkim dwie ostatnie linijki trzeba by było dokładnie zinterpretować. Rozdział piszę i być może pojawi się już w weekend ;) Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do KOMENTOWANIA

2 komentarze:

  1. Jeju. Aż mi łza pociekła :'( Naprawdę.
    Kolejny świetny wierszyk, przez ciebie teraz siedzę w stanie głębokiej refleksji przed ekranem, a powinnam podciągnąć kalesony i coś napisać na swojego bloga. Ups :)
    Powodzenia w pisaniu rozdziału! Czekam drżąca ze zniecierpliwienia i ekscytacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podam ci trzy powody, dla których czytam twojego bloga:
    - Jest zajebisty
    - Jest zajebisty
    - Jest zajebisty
    Nic więcej nie trzeba mówić
    Uwielbiam twoje smutne Łan Szoty ;3
    One są po prostu idealne
    Po prostu
    Nie mam zastrzeżeń #julka #krytyk
    Ta, ja krytyk ;D
    no chyba nie ;__;
    Ja nie potrafię krytykować innych v:
    Wybacz xD
    Tyle na dzisiaj *w*
    Wierna Tobie niczym Tony świecącym kółkom
    Twoja Annabeth <3

    OdpowiedzUsuń